Uwaga turyści

27 grudnia 2017

Coraz więcej osób spędza święta pod Tatrami, sporo wybiera się na tatrzańskie szlaki. Niestety często są niewłaściwie wyekwipowani, nie mają doświadczenia górskiego. Nie są również świadomi niebezpieczeństw, które sami na siebie ściągają.

  • Fot. Marcin Strączek-Helios

    Fot. Marcin Strączek-Helios

W tej chwili w Tatrach panują bardzo trudne warunki, jest twardo, śnieg w wielu miejscach zamienił się w lód! Nawet krótkie dolinne wycieczki mogą być niebezpieczne, a co dopiero wyjścia wysokogórskie. Przypominamy, że w samym okresie świąteczno-noworocznym 2015/2016 w Tatrach zginęło 14 osób, większość w wyniku poślizgnięć i upadku z wysokości. W ostatnich dniach po słowackiej stronie Tatr doszło już do 4 wypadków śmiertelnych.

Zalecamy używanie odpowiedniego sprzętu: w dolinach raczków i obowiązkowo kijów, wyżej raków, czekana i kasku – ale ze względu na aktualne warunki zdecydowane odradzamy wyjść wysokogórskich! W ostatnich dniach nasi pracownicy spotykali w górach turystów w butach typu adidas, którzy kierowali się w stronę Czerwonych Wierchów i Giewontu. 

Osoby, które wybierają się do Morskiego Oka i chcą skorzystać z wozów konnych, informujemy, że ostatni kurs w górę jest o 14:00 – nie oznacza to jednak, że każda osoba, która dotrze na Palenicę przed tą godziną, zostanie wywieziona, gdyż do wozów mogą się ustawiać kolejki. Z kolei ostatnie wozy z góry wyruszają ok 16:00 – 16:30,  ale w przypadku wielu chętnych na zjazd wszystkie wozy mogą odjechać wcześniej. Uwaga: wozy nie jeżdżą do momentu zwiezienia wszystkich chętnych!  Jeśli o 16:00 na Włosienicy nie będzie żadnego wozu, jest duże prawdopodobieństwo, że w tym dniu już jazdy w dół już nie będzie!  

Przypominamy, że dzień  jest o tej porze roku krótki, dzisiaj słońce zajdzie tuż przed 16:00. Zalecamy zabieranie latarek na wszystkie wyjścia. Nawet dobrze zaplanowana wycieczka może się bowiem przedłużyć, a szlaki nie są oświetlone.

Przed wyjściem zawsze należy sprawdzić aktualne warunki: ww.tpn.pl, infotur@tpn.pl, tel. 182023300.

Prosimy o rozwagę.


Drukuj