Otwarcie Alei Podróżników
Uroczyste otwarcie Alei Podróżników, Odkrywców i Zdobywców odbyło się 22 i 23 kwietnia 2017 r. w Krakowie. Aleję wytyczono z inicjatywy Fundacji Klubu Podróżników Śródziemie – posadzono 30 dębów mających upamiętniać najwybitniejszych polskich podróżników. We współpracy z Urzędem Miasta Krakowa oraz Małopolskim Urzędem Marszałkowskim zorganizowano również festyn, na którym mieliśmy swoje edukacyjne stoisko.
Licznie zgromadzonym uczestnikom przedstawiliśmy naszych parkowych podróżników, którzy również zasługują na chwilę sławy. Pierwszym była troć wędrowna, która przez tysiące lat migrowała z Tatr do Bałtyku i z Bałtyku w Tatry. Niestety podróżom tym kres położyły zapory wodne, których troć nie potrafi sforsować. Drugim – niedźwiedź brunatny o imieniu Iwo, który w kwietniu 2015 r. opuścił rodzinne Tatry i udał się przez Słowację na Węgry, a stamtąd znowu przez Słowację w Karpaty Wschodnie, pokonując w ten sposób 373 km! Ta historia ma szczęśliwe zakończenie, Iwo przetestował pozytywnie funkcjonowanie przejść nad i pod autostradami, a jego trasa była śledzona przez GPS. Okazuje się, że myśl techniczna może skutecznie wspierać ochronę przyrody. Naszym trzecim, niestrudzonym podróżnikiem były owce, które przeszły szlakiem wędrówek wołoskich – w ramach Wielkiego Redyku Karpackiego wzdłuż łuku Karpat z Rumunii, przez Ukrainę i Słowację do Polski i dalej aż do Czech. Pokazaliśmy, że parki narodowe poza przyrodą chronią również dziedzictwo kulturowe. Ostatnim bohaterem naszych edukacyjnych zabaw był podróżniczek, najpiękniejszy z polskich słowików, który w końcu lata odlatuje z Hali Gąsienicowej i Doliny Pięciu Stawów Polskich w rejon Morza Śródziemnego lub na Bliski Wschód, aby już w kwietniu lub maju wrócić w Tatry. Jego podróże pokazują, że na lokalne zdarzenia w Tatrach oddziałuje globalny stan przyrody.
Naszym stoiskiem, prowadzonym przez Małgorzatę i Marka Kotów (przy wsparciu Michała Wojciechowskiego), zainteresowało się około półtora tysiąca osób. Uczestnicy pikniku rozwiązywali testy o podróżach zwierząt, posiłkując się dodatkowymi informacjami o ich wyczynach eksponowanych na posterach, analizowali mapę plastyczną części Tatr, a także przeglądali parkowe wydawnictwa. Nikt, kto odwiedził nasze stoisko nie odszedł z pustymi rękami. Również słynni polscy podróżnicy, którzy nas odwiedzili z zaciekawieniem i sympatią odnosili się do naszych zwierzęcych bohaterów.