Co w trawie piszczy
Pomimo chwilowego ataku zimy pod Tatrami mamy wiosnę. Oprócz kwitnienia krokusów i żabich godów, o których szerzej pisaliśmy we wcześniejszych informacjach, zaobserwowaliśmy też wiele innych oznak budzenia się do życia przyrody.
Kolejne niedźwiedzie opuszczają gawry. O tym, kiedy te drapieżniki się obudzą, decyduje pogoda i to, jak dużo tłuszczu zmagazynowały w roku poprzednim. Należy pamiętać, że niedźwiedzie świeżo obudzone ze snu zimowego nie są żarłocznymi bestiami. Zwykle mają pod skórą zapasy z poprzedniego sezonu, a ich układ pokarmowy musi się stopniowo przyzwyczajać do przyjmowania coraz większej ilości jedzenia. Przed niedźwiedziami okres wiosennego „rozruchu”. Zwierzęta czekają na pojawienie się świeżych traw i ziół.
W lesie rozbrzmiewają śpiewy ptaków. Trwa wiosenna aktywność sów oraz tokowiska kuraków – głuszców i cietrzewi. Przyleciały pliszki siwe.
Smutny był początek wiosny w obwodzie ochronnym Morskie Oko. W ostatnią niedzielę marca z Małego Kotła Mięguszowieckiego, najprawdopodobniej na skutek oblodzenia, spadł cap. Poniósł śmierć na miejscu. Został przetransportowany do Wrocławia w celu wykonania dodatkowych badań. W miejscach zacienionych, szczególnie po nocnych przymrozkach są jeszcze bardzo duże oblodzenia. Nawet taki mistrz jak 6-letni cap musiał uznać wyższość gór… W rejon Morskiego Oka ostatnio zalatuje orzeł, zachodzą trzy rysie, jeden potężny niedźwiedź i powoli z tułaczki po słowackiej stronie wracają jelenie. W rejonie rzeki Białki wytropiono 5 wilków.
Wzdłuż potoków kwitną lepiężniki. Pod Reglami pojawiają się pierwsze pierwiosnki wyniosłe, a na niektórych skałkach wapiennych zakwitł już głodek mrzygłód. W obwodzie Łysa Polana kwitnie wawrzynek wilczełyko.
Z powodu niewystarczającej pokrywy śniegu zawiesiliśmy już działalność Treningowego Centrum Lawinowego na Kalatówkach.
Z pierwszych szacunków wynika, że w wyniku wiatru halnego z początku marca powalonych zostało ok. 12 500 m sześc. drewna (Łysa Polana ok. 1000 m sześc., Kośne Hamry ok. 4500 m sześc., Zazadnia ok. 5500 m sześc, i Brzeziny ok. 1500 m sześc.). Siła wiatru skumulowała się we wschodniej części Tatrzańskiego Parku Narodowego. Na pozostałym obszarze wystąpiły pojedyncze przypadki wiatrołomów i wiatrowałów.
Niech nas jednak nie zmyli wiosna w dolinach. W wyższych partiach panują jeszcze warunki zimowe, zwłaszcza po ostatnich opadach śniegu. Pamiętajmy o tym, planując górskie wycieczki!