Co w trawie piszczy?

13 kwietnia 2016

Wiosna. Przyroda pod Tatrami budzi się do życia. Na tatrzańskich polanach pojawiły się już masowo krokusy, będące pierwszym zwiastunem wiosny. Najsłynniejsza krokusowa polana – Chochołowska – już od kilkunastu dni przyciąga rzesze turystów.

  • Żaba trawna fot. Łukasz Janczy

    Żaba trawna fot. Łukasz Janczy

Największe, najbardziej efektowne skupiska krokusów można zaobserwować jeszcze na Polanie Huciska w Dolinie Chochołowskiej, Wyżniej Kirze Miętusiej, Polanie Pisanej i Polanie Smytniej w Dolinie Kościeliskiej oraz na polanie Kalatówki w Dolinie Bystrej. W Polsce krokus objęty jest ochroną. Niestety co roku dochodzi do masowego deptania krokusów przez turystów. Dlatego apelujemy: Turysto, podziwiaj krokusy, nie niszcząc ich!

Oprócz krokusów gdzieniegdzie można zaobserwować rozkwitające lepiężniki białe. Wzdłuż strumieni pojawia się coraz więcej zieleni. Nad potokiem przy Polanie Pisanej kwitnie już knieć górska (potocznie zwana kaczeńcem).

Zwierzęta również poczuły już wiosnę. Kolejne tatrzańskie niedźwiedzie wybudzają się ze snu zimowego. Są coraz bardziej aktywne, często można natknąć się na ich ślady. Chętnie odwiedzają Dolinę Rybiego Potoku i Roztoki, ale nie zostają tu dłużej niż kilka dni. Kozice w tym roku zeszły wyjątkowo nisko – ostatnio przyrodnicy zauważyli jedną w rejonie „Dziaduli” w Dolinie Roztoki.

W lesie rozbrzmiewają śpiewy ptaków. Cietrzewie i głuszce rozpoczęły już toki. Gody odbywają również żaby trawne zamieszkujące okolice Doliny Olczyskiej. Pierwsze pary pojawiły się w Ośrodku Czynnej Ochrony Płazów i Gadów na Jaszczurówce już 29 marca, czyli niemal miesiąc wcześniej niż w ubiegłym roku. Parkowcy zabezpieczyli specjalnymi płotkami pobocza drogi przy wylocie doliny. Świstaki nadal smacznie śpią, ale już w drugiej połowie kwietnia można się spodziewać pierwszych wybić.

Niech nas jednak nie zmyli wiosna w dolinach. W wyższych partiach panują jeszcze warunki zimowe. Pamiętajmy o tym, planując górskie wycieczki.

Drukuj